Pomysł na tą podróż narodził się w Sylwestra. Oryginalnie. Długo nie mogliśmy sobie pozwolić na podróż i właśnie osiągnęliśmy TEN stan (albo wyjadę, albo zwariuję). Nie no, nie ma zmiłuj się! Żadna praca, żaden lekarz, żaden pies… no. Nie ważne, co się będzie działo, MY LECIMY. Nie muszę mówić, że w nowy rok weszliśmy w fantastycznych nastrojach, wiadomo jak wpływa na samopoczucie zakup biletów połączone z alkoholem 😉
Nowy rok, nowe wyzwania, nowe możliwości. Czas zacząć planować ten wyjazd. Lot do Bari. 3 dni na miejscu. Nie będziemy kombinować. Zarezerwowałam hotel w Bari. Zaczęłam czytać, więcej czytać. Wybrałam Polignano a Mare, Monopoli, Alberobello, Ostuni, Lecce i Materę.
I wtedy dopadł mnie ZONK. Na cholerę w jednym mieście, obok siebie cztery dworce? Do tej pory nie rozgryzłam. Zarzuciłam temat.
Przyszedł mi do głowy lepszy pomysł. Wypożyczymy auto. Być może taniej nie będzie, ale zaoszczędzimy mnóstwo czasu. Nawet podzieliłam się tą myślą z M. Jakiegoś zainteresowania, czy entuzjazmu z jego strony nie zauważyłam. Pewnie dlatego, że nigdy auta nie wypożyczaliśmy. Myślę, że nie potraktował tego poważnie.
Zamiast czytać o dworcach zaczęłam czytać o wynajmach. Znacie takie powiedzenie: zamienił stryjek … To właśnie mi przyszło wtedy do głowy. Nie wiem, czy temat tych czterech dworców nie był prostszy do ogarnięcia. Jakieś zniesienia własności, doubezpieczenia, blokady. Studiowałam nawet angielskie nazwy. Dosyć długo wałkowałam temat. To była sinusoida. Jednego dnia myślałam, że już wszystko wiem, następnego ogarniała mnie czarna rozpacz. Jak już miałam myśli, pieprznąć to w kąt z pomocą przyszedł mi booking. Przy okazji szukania jakiegoś hotelu wyskoczyła mi promocja na wynajem auta -20%. Długo się nie zastanawiałam 🙂 Za całe 21 euro wynajęłam auto na 3 dni. Odbiór i zwrot na lotnisku. Dla świętego spokoju, wypożyczając auto, dopłaciliśmy ubezpieczenie szyb, lusterek i opon, 36 euro.
Gdy już wiedziałam, że będzie auto odmówiłam hotel w Bari i zarezerwowałam hotel na pierwszą noc przy lotnisku, drugą w Lecce a trzecią w Materze. Taki był plan.
Apulia ma oczywiście dużo więcej do zaoferowania. Nas ograniczał czas.
Dzień 1
Ze względu na późny przylot nie chcieliśmy brać samochodu i błąkać się po ciemku. Dzisiaj powiem, że to był błąd. Trzeba było wziąć pierwszy nocleg w Polignano a Mare bądź okolicach. Poranek w takich okolicznościach, to musi być COŚ 🙂
Dzień 2
Odbiór samochodu z lotniska. Nocleg w Lecce. Po drodze:
Polignano a Mare
Monopoli
Ostuni
Dojazd do Lecce i szukanie miejsca do zaparkowania. Jednym słowem tra-ge-dia. Akurat były jakieś wyprzedaże. Wszystkie sklepy otwarte do późna i mnóstwo ludzi na mieście. My byliśmy w niedzielę a strefa płatna jest od poniedziałku do piątku. Hotel mieliśmy w ścisłym centrum. Samochód udało nam się zaparkować niecały kilometr od niego. W niedzielę wykupiliśmy na poniedziałek parking. Mnóstwo osób nas zaczepiało i zwracało uwagę, że dzisiaj nie musimy płacić 🙂
Dzień 3
Dzień rozpoczęliśmy szwędaniem po Lecce. Potem pojechaliśmy na nabrzeże – Grotta della Poesia. Następnie mieliśmy pojechać na Torre Sant’ Andrea, jednak nawigacja nas poprowadziła na jakąś plażę. Nie było to nic z tego, co widziałam na zdjęciach. Było już dosyć późno, a mieliśmy ponad 100 km do przejechania. W planach było Locorotondo i Alberobello. Na dwa miasta nam nie starczyło czasu. Wybrałam wizytówkę Apulii. Największe skupisko domków truli. Szczerze, dla mnie wielkie rozczarowanie. Tak jak piszą w internetach, trzeba tam wjechać i zobaczyć.
Lecce
Grotta della Poesia
Alberobello
Do Matery zajechaliśmy już po zmroku.
Dzień 4
Matera
Dzień rozpoczynamy od Matery. Zeszliśmy ją najpierw górą, a potem dołem. Niesamowite miasto, niesamowita historia.
Bari
Na koniec zostało nam Bari. Na temat Bari opinie są podzielone. Jedni uważają miasto za warte zobaczenia inni, że nie. Ja zaliczam się do tych drugich. Gdybym widziała Bari jako pierwsze, może moje odczucia byłyby inne. Po tych wszystkich perełkach wydało mi się takie zwyczajne.
Podsumowując ten wyjazd. Wypożyczenie samochodu było strzałem w dziesiątkę. W sumie zrobiliśmy 500 km. Przez te 3 dni udało nam się odwiedzić kilka urokliwych miasteczek. Każde z nich było inne. Miały jednak wspólny mianownik – wąskie, klimatyczne uliczki. Pogoda nam dopisała. W lutym mieliśmy ok.15 stopni i tylko ostatni dzień był pochmurny, w Materze. Jedyny minus, szybko zapada zmierzch.
Informacje praktyczne
Pamiętajcie o sjestach.
Nocleg Lecce – bardzo polecam, ścisłe centrum, pyszne śniadania. Ja byłam poza sezonem. W sezonie może być hałas z okolicznych knajpek.
Leccesalento bed and breakfast
Nocleg Matera – świetna miejscówka jeśli chodzi o lokalizację (i jak ktoś chce widok). Dla mnie minus za śniadania w okolicznej knajpie.
https://www.tripadvisor.com/Hotel_Review-g187772-d17377962-Reviews-Dimore_Pietrapenta-Matera_Province_of_Matera_Basilicata.html
Matera Casa Grotta http://www.casagrotta.it/index.php?lang=en koszt 3 euro
Monopoli – La Vecchia Taverna – pyszne włoskie jedzenie
https://pl.tripadvisor.com/Restaurant_Review-g652003-d1167753-Reviews-or10-La_Vecchia_Taverna-Monopoli_Province_of_Bari_Puglia.html
Parkingów szukaliśmy na własną rękę:
Bari – parking w porcie, obojętnie który wzdłuż ulicy Corso Vittorio Vento
https://www.google.pl/maps/@41.1275832,16.854204,18z
Alberobello – zaparkowaliśmy niedaleko kościoła
https://www.google.pl/maps/@40.7803365,17.2350189,3a,75y,288.81h,99.96t/data=!3m9!1e1!3m7!1sOVRAKHN2SSslSnlcpW50kg!2e0!7i13312!8i6656!9m2!1b1!2i50
Ostuni – w okolicach Parku Rimembranze
https://www.google.com/maps/@40.7288324,17.5778498,3a,75y,237.8h,89.87t/data=!3m6!1e1!3m4!1sxStUF0FWAeClNrzVDfYTmQ!2e0!7i13312!8i66566
Matera – parking niedaleko naszego noclegu
https://www.google.pl/maps/@40.6594965,16.6145938,82m/data=!3m1!1e3
Polignano a Mare – parking przy pomniku Domenico Modugno
https://www.google.com/maps/@40.9968039,17.2175467,3a,75y,15.23h,70.28t/data=!3m6!1e1!3m4!1skEF-8_YDU-77Nfqx91QNaA!2e0!7i13312!8i6656
Grotta della Poesia – w sezonie parking 5 euro
https://www.google.com/maps/@40.2856868,18.4264558,3a,75y,169.18h,82.72t/data=!3m6!1e1!3m4!1slEHYJMAVnyNHKByH6BXu6w!2e0!7i13312!8i6656
Leave A Reply